Goodbye Laos , Gooooood Mooooorning Vietnam !!!

I znowu się udało, wylądowaliśmy,  radości nie było końca , lecz szybko nam przeszło znowu próbują nas przekręcić (uwaga na taksówkarzy) i cholera znowu im się udało (ale trochę utargowaliśmy w końcu jesteśmy Polakami). Szybko śpimy i pod opieką lokalnego  przewodnika pana Hai udaje się nam przejść na drugą stronę ulicy , kto był to wie o czym piszemy. W wielkim upale przeciskamy się przez gęste powietrze i gęsto jeżdżące  skutery, ryksze i tysiące ,tysiące hanoiczyków .W czteromilionowym mieście  jeździ 2,5 mln skuterów. Pan Hai objaśnia nam różne aspekty życia Wietnamczyków i pokazuje nam najciekawsze miejsca stolicy. Na głównym placu przed mauzoleum jedynego słusznego i wszechobecnego wujka Ho przyjmujemy  zmianę warty. W nagrodę nasz przewodnik zabiera nas do restauracji w której sami przygotowujemy sobie danie z zielonej ryby i zieleniny. Było dobre lecz cena była jeszcze lepsza (marek obstawiał 200.000,- a było milion) praca białych w tym klimacie jest droga…. Masaż…. I wieczorem ruszamy na nocny bazar , kołobrzeska Okopowa razy tysiąc krótko pisząc. Po drogim obiedzie zostało na 5 dolców na kolację – szturmujemy uliczną garkuchnię , podrobiki i kurczaczek w rosole palce lizać – przeżyli wszyscy.

Rano ruszamy na wycieczkę do zatoki Ho Loung , niespodzianka – pada deszcz. W porcie  z którego wyruszają dżonki pływające po zatoce kłębią się setki turystów a wśród nich My… i w końcu na łodzi. Przewodnik wiedziony instynktem zakwaterował Waldka  przy maszynowni ( w końcu gdzie ma spać mechanik okrętowy i jego żona „Barbara”). Zatoka bardzo piękna, tysiące wysepek , a na niektórych z nich przecudne jaskinie, oglądamy co się da , pływamy kajakami… wieczorem czas wolny gramy w karciochy i czekamy na „happy hour„ znowu chcą nas podstępnie przekręcić. Rano ruszamy w drogę powrotną do Hanoi , a dalej zobaczymy…

Dziękujemy za wpisy, które skrupulatnie czytamy i przepraszamy wszystkich że nie komentujemy waszych wpisów, ale ledwo starcza nam czasu na opisywanie naszych przygód .

Pozdrawiamy naszych wiernych czytelników

 Jacek , Beata, Marek , Kamila, Basia i Waldek.

—————————————————————————————————————————————————————

Z kącika podróżnika

Wietnam nam Polakom  kojarzy się  z Plutonem  i  wojną  wietnamską , a  to  kraj  ,który  szczyci się  ponad  2000 lat  historii ,zamieszkuje  go  ponad  80 milionów   mieszkańców, z czego stolice  Hanoi  4,5.mil.Kraj  jest  rozciągnięty  i  jak  wąż wije  się  z  jednej  strony  obmywany  wodami morza  Poludniowo-chińskiego  ,z drugiej przylegając do  Laosu i Kambodży,  dla zilustrowania –z Hanoi do Ho Chi Minh (dawnego Sajgon)jest  1800 km,trasę  tę pociąg pokonuje  w  34 godz. Wietnam to  kraj  niesamowicie młodych  ludzi, średnia  wieku  25 lat i naprawdę  to  widać  na  ulicach ,to  naród niezwykle  dzielny  ,przez  stulecia  zmagający  się  z różnymi  najeźdźcami,   zaczynając od  chińczyków( o bohaterach  walczących  z nimi wspomaganych  przez smoki  opowiadają  przepiękne miejscowe legendy  i …nazwy geograficzne np.zatoka Ho  Loung-wznoszący  smok,czy  też  dawna nazwa Hanoi-Thrang Loung-lecący  smok),poprzez francuzów w latach  pięćdziesiątych ,a kończąc na amerykanach.Kraj ,który  ma  ponad  8% wzrost  gospodarczy,komunistyczny  ,bo  dalej  może  tu  funkcjonować tylko i wyłącznie jedyna słuszna partia,a jednocześnie o sporej  wolności  gospodarczej  ,gdzie miejsce  dla  siebie  znajduje wiele  małych  firm, najważniejsze  jest  rolnictwo  dające utrzymanie prawie ¾ Wietnamczyków. Najpopularniejszym(najtańszym) środkiem transportu  jest motorower i wprost niewiarygodne jest  to  co  Oni potrafią zapakować  na tego jednoślada.Ceny może  już  nie  tak  atrakcyjne  jak  w Laosie  ,ale  ogólnie tanio ,za pokój  +śniadanie w hotel  przy Starym mieście w Hanoi  płacimy 15$, za zupę  na ulicy 35 000(ok.1,7$), tax ok 30 000(1,5$),można  przeżyć za kilka dolarów.

Poscador
———————————————————————————————————————————————————————

Kącik Sanitarny „Toalety Świata”

15:20 Wietnam, Ha Noi. Dzień dobry WC Wietnam Lotnisko w Hanoi piękne czyste. dużo toalet pachnących…a można. Wszystko zależy od gospodarza .W nocy docieramy do hotelu . Jedyne co mnie dziwi to dlaczego muszle klozetowe są obsadzone na schodkach z lustrem na przeciwko tak że siadając na „tronie” patrzysz na siebie w lustereczku nożki nie wiszą dyndając nad podlogą (jak to bywa w naszych hotelach ,a czego doświadczyła nasza koleżanka Basia) .Tylko stoją sobie wygodnie na podłodze. Ale jak to u skośnookich funkcjonalność  i wygoda ponad wszystko…… Moją małą sugestia jako że wietnamczycy są bardzo pracowici polecam do toalety zabrać ze sobą kosmetyki i zrobić makijaż , żeby nie tracić czasu podczas….

St.Ins.D/S Sanitarnych Beti

W Hanoi występuje tylko kolor biały, czarny i czerwony

Chłopaki i ich masażystki.

Jacek z uwagą wysłuchuje wujka Ho

Wrak bombowca B52 pirwszego zestrzelonego w czasie wojny  i nie śmiać się szliśmy do niego 5 kilometrów

Zjedliśmy i żyjemy , żarcie super

Strach w oczach mówi wszystko , jeść czy nie jeść oto jest pytanie

Chyba się zaciągniemy do Vietkongu

Pięknie , ale ruch jak na Marszałkowskiej

IMG_0387

Jaskiniowcy to miali klawe życie

Zestaw obowiązkowy zgodnie z wymaganiami urzędu morskiego

Wyspiarskie życie  to jest to.

Categories: Azja 2012, Dziennik z wyprawy | 14 Komentarzy

Zobacz wpisy

14 thoughts on “Goodbye Laos , Gooooood Mooooorning Vietnam !!!

  1. Anonim

    fajnie wyszłaś mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

  2. Anonim

    Super zdjęcia !!!!!!!!!!!!!!!!

  3. Beata

    Po małej przerwie dzisiaj nadrobiłam zaległości , obejrzałam wszystkie fotki, z boku Dareczek też zerkał z podziwem. wszystko jest tak niezwykłe i ciekawe. Myślę, że głodni nie jesteście, szczególnie te nietoperze wyglądały smakowicie. Chłopaki wyglądacie rewelacyjnie w kaskach wojskowych, ale obawiam się, że weteranów nie biorą. Dziewczyny dotrzymujecie kroku panom i tak trzymać. Kamilko. abyś zawsze mila była, serca swego nie szczędziła, zdrowia niech ci nie brakuje i życie tak jak dzisiaj smakuje. Wszystkiego najlepszego od Beaty a od Darka oczywiście całuski.

  4. Janeczka

    Kamciu z okazji urodzin wszystkiego, co się szczęściem zwie 🙂

  5. Janeczka

    Kamciu – wszystkiego, co się szczęściem zwie!!!!!!!!!!!!!

  6. Góralscy Family

    Kama – wszystkiego co najlepsze , zdrowia , wielu cudownych wrażeń i urodzin w nietypowych miejscach życzą Góralscy

  7. darius1503

    dzisiaj wysłałam smsa do mojej przyjaciółi z okazji jej święta, ale nie wiem czy smsy tam w ogóle dochodzą(?????)Życzę więc mojej Koleżance- Kobiecie na krańcu świata wszystkiego co najlepsze i szczęścia duży worek, no i niech Cię mąż rozpieszcza. Buziaczki

    • Kamila

      Dzieki za zyczenia!!! telefony mamy powylaczane bo kasuja ja za zboze a ja to nawet sojego nie wzielam z domu. buziaczki!!!

  8. arasiechojnice

    Wszystkiego najlepszego Kama z okazji 18 urodzin ,pozdrawiamy..

  9. JiZ

    Kamilka wszystkiego naj , naj , naj. 13.11.2012 Zdzisław

  10. Dominik g.

    Za kilka dolarów… Yay,wyorbrazam sobie jak ci chinczycy tam zyja >,< trzeba by było ta przyjechac z kilkoma tysiakami i kupić se mieszkanie …:) Na kryzys w polsce jak znlazł 😛

    Dominik i rodzinka(i raany pies) -pozdrawiamy wszytkich!

  11. arasiechojnice

    Pozdrowienia z Chojnic,pamiętamy, czytamy i czekamy na Was.

  12. janek

    Waldku, jak pociągniesz w Kołobrzegu bez codziennego masażu ? Chyba, że………….. !!!!
    Piszcie, piszcie, fajnie się czyta. O szczegóły popytamy w Kołobrzegu.
    Pozdrowienia.

  13. Anonim

    Wcale sie nie smialismy do takiego interesujacego obiektu bysmy szli nawet 10 metrow.Jürgen zazdrosci masazystek. tylko nie rozumiemy dlaczego Jacek wybral na masazyste wujka Ho.Pozdrawiamy Thalmanny.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com.

%d blogerów lubi to: