Sajgon przywitał nas pozytywnie, odprawa na lotnisku poszła bardzo sprawnie o dziwo nikt nas nie nagabywał. Po półgodzinie siedzieliśmy już w pokoju hotelowym przy odkażaczu * . Odkażanie pół godziny i już leżymy w łóżkach bo o ósmej rano startujemy do Phnom Penh . No i jest Kambodża kolejny etap naszej podróży, od razu rzuca się w oczy że są to zupełnie inne klimaty niż Wietnam, docieramy spokojnie do Phnom Penh oczywiście tradycyjnie łapiemy dwa TukTuki (tutaj wyglądają inaczej jak kareta ciągnięta Komarkiem) i lądujemy w przytulnym hoteliku o rzut beretem od Pałacu Królewskiego. Mieliśmy spotkać się królem ,na wiadomość że przybywamy…… król zmarł , poddani bardzo kochali króla, stypa będzie trwała trzy miesiące. Czytaj dalej
Daily Archives: 17 listopada 2012
W Królestwie Kambodży
Categories: Azja 2012, Dziennik z wyprawy
15 Komentarzy
Najnowsze komentarze