Jak można zaobserwować na mapie przemieszczamy się dosyć intensywnie. Po nocy spędzonej w pociągu , gdzie rano serwowano nam śniadanie do łóżka ruszamy dalej wykorzystując różne środki transportu ,trochę TukTukiem, trochę na własnych nogach, jeszcze kawałeczek minibusem, przekazywani z rąk do rąk , prowadzeni przez tajną laotańską przewodniczkę ,dając zarobić wszystkim po drodze , robimy wszystko by w końcu postawić nasze stopy w Laosie. Stolica Vientiane powitała nas transparentami jako delegatów 13 go sympozjum gospodarczego Azja-Europa. Czego to człowiek się dowiaduje o sobie, że jest politycznym VIP-em. Trochę gorąco w tej sennej stolicy małego azjatyckiego państewka. Czytaj dalej
Daily Archives: 7 listopada 2012
Dalej w drogę…
Najnowsze fotki Indie-Nepal
Filmy z wyprawy
Kawał na dzień dobry.
Jedna koleżanka żali się drugiej:
– Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
– Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów – radzi druga – Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
Minęły dwa dni:
– Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
– Coś ty? Nie zadziałało?
– Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opie***lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki Kowalskiej z trzeciego pietra…
Najnowsze Wpisy
- Magiczne Bundi kontra Jaipur 20 marca 2019
- W drodze… przez Ranakpur do Udajpur 7 marca 2019
- Z Jaisalmer do Dźodhpur 6 marca 2019
- Kolejny raz Azja 18 lutego 2019
- Yogyakarta i okolice 25 marca 2018
Najnowsze komentarze