Podróż autobusem przepełnionym turystami nie należała do przyjemnych. Kierowca pędził jak szalony po dziurawej drodze…w końcu jednak szczęśliwie dojechaliśmy. Vangvieng miejscowość turystyczna pełna restauracji, sklepików i motorynek oraz dzieci na rowerach. Ulokowaliśmy sie w przyjemnym hoteliku i po krótkim odpoczynku wynajęliśmy motobajki. Posługując sie planem nakreślonym przez tubylca wyruszamy w stronę wodospadu…niestety, nie znaleźliśmy go pomimo tego ze dzielnie przedzieraliśmy sie przez błota i stada krów, ale było fajnie. Dla poprawienia kondycji ciała, prawie codziennie korzystamy z azjatyckich masaży (rewelacyjny relaks). Czytaj dalej
Daily Archives: 8 listopada 2012
Najnowsze fotki Indie-Nepal
Filmy z wyprawy
Kawał na dzień dobry.
Jedna koleżanka żali się drugiej:
– Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
– Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów – radzi druga – Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
Minęły dwa dni:
– Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
– Coś ty? Nie zadziałało?
– Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opie***lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki Kowalskiej z trzeciego pietra…
Najnowsze Wpisy
- Magiczne Bundi kontra Jaipur 20 marca 2019
- W drodze… przez Ranakpur do Udajpur 7 marca 2019
- Z Jaisalmer do Dźodhpur 6 marca 2019
- Kolejny raz Azja 18 lutego 2019
- Yogyakarta i okolice 25 marca 2018
Najnowsze komentarze