Kuba 2015

Boca Chica

Boca Chica - Millionaire Beach

Boca Chica – Millionaire Beach

Gdy  przeglądam przewodniki  i  przygotowuje  podróż , czasem trafiam na  jakąś nazwę , życie  to  wspaniała  przygoda , czas  wypełnia  miejsca wspomnieniami , barwami , zapachami , smakami. Tak  właśnie  jest  z  Boca Chica , gdy  pierwszy  raz przeczytałem  nazwę  małego  nadmorskiego  miasteczka , czy  mogłem przypuszczać  , że aż  trzykrotnie  będę   gościł  tam w  czasie  przecież  naszej  niedługiej  podróży  po Dominikanie. Ponieważ nasz  samolot  spóźnił  się  ,docieramy  na  stołeczne  lotnisko już  prawie  w  noc y, oczywiście  biura  Iberii  SA  zamknięte  i  nie  udaje  się  nam  odebrać Basinego  plecaka Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Kuba 2015 | Dodaj komentarz

Havana na bis

Havana - czar czterech kółek

Havana – czar czterech kółek

Czas  naszej  podróży  po  Kubie  dobiega  końca, żegnamy  naszych  gospodarzy i  ponownie  korzystamy  z  autobusów Viazul , by  dotrzeć  do  Havany. Autobus  psuje  się  na  „ostatniej prostej”. ale  jakoś  docieramy  do  stołecznego  dworca. Po  krótkich negocjacjach,siedzimy  w  dwóch  bardzo  leciwych samochodach  i  ponownie  zmierzamy w  stronę  starych  dzielnic Havany.  Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Kuba 2015 | Dodaj komentarz

Vińiales ,czyli tam gdzie koń nie działa

Iiihhhaaaaaa...

Iiihhhaaaaaa…

Autobus wlecze  się niemiłosiernie ale  w  końcu  szczęśliwie docieramy do  doliny Vińiales, małe miasteczko położone jest  o 27  km od prowincjonalnej stolicy Pinar del Rio, usytuowane pomiędzy  przepięknymi  pagórkami, w otulinie pysznej  zieleni w całości  wraz z doliną stanowi  park  narodowy. Po małych trudnościach, znajdujemy najlepsze  casy  w  tej  podróży i o dziwo najtańsze, nasi  gospodarze potrafią  dbać o  gości i  przez  dwa  dni karmią  nas  wybornie i  pomagają  lepiej  poznać lokalną  kuchnie, są również pomocni  w  organizacji  wszelkich  spraw. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Kuba 2015 | 2 Komentarze

Rajskie Plaże Varadero

W prawo czy w lewo

W prawo czy w lewo

Miejsce stworzone już w  latach  dwudziestych dla turystów, w  następnych  rozbudowywane, inwestował tu min. Al Capone , jest właśnie  takie  jak o nim piszą ,przecudne  białe plaże, turkusowe wody oceanu, palmy, słowem  turystyczny  raj, a w  raju my. Po  początkowym zamieszaniu, wywołanym przez czekającego  na nas z kartką BOGATKO  starszego pana, gdy  jedna  trójka pojechała do  innej  casy , odszukaliśmy się  i  jakoś  już poszło…”NASZ” kawałek plaży z  perspektywy kilku dni  okazał się najbardziej  rajski. Varadero to  przede wszystkim strefa hotelowa, ponad 60  baz all  inclusive, my  pomieszkujemy  w  casach  200 m od  plaży, korzystamy  z  dobrodziejstw zapewnianych  przez  maleńki  bar należący  do  klimatycznego hoteliku Dos Mareos. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Kuba 2015 | 2 Komentarze

TRYNIDAD najlepsza z willas

Basia Jacek Beatka i Che

Basia Jacek Beatka i Che

Nasi  gospodarze pomagają nam  zorganizować  transport do Trinidad. Jedziemy prywatnym colectiwos, do  ,którego  dorzucają nam jeszcze dziewczynę  z Jordanii z kolegą, droga w  większości  biegnie dwupasmową autostradą ,przypominającą do  złudzenia naszą starą  gierkówkę ,szybko i  sprawnie docieramy  po  kilku godzinach do  Trinidadu. To  najbardziej  popularne, pomijając  Havanę kubańskie miasteczko. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Kuba 2015 | 1 komentarz

Kierunek Kuba

El Comandante

El Comandante

No i znowu jedziemy po przygodę , taką  której nie odda żadna książka ani najlepszy nawet film.  Przygodę ,która  powoduje  czasem  szybsze  bicie naszych  serc, wyzwala  zachwyt nad różnorodnością  i pięknem świata, powala nam pełniej żyć ,przygodę  która dopełnia  nasze  życie, a  jej wykładnikiem  jest jedno  proste  słowo …ciekawość.  Różnica  między ludźmi którzy realizują swoje marzenia , a całą resztą , nie polega tylko na zasobności portfela , jedni przez całe życie czytają o dalekich lądach i śnią o przygodach , a inni pewnego dnia podnoszą wzrok znad książki , wstają z fotela i ruszają na spotkanie swoich marzeń. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Kuba 2015 | 2 Komentarze

Blog na WordPress.com.