Filipiny 2016

TRZY DNI W RAJU – z wizytą u Marka i Ani

Na pewno tu jeszcze wrócimy

Na pewno tu jeszcze wrócimy

Czas, nieubłagany towarzysz naszej podróży(podróży w każdym wymiarze), upływa szybko,zwłaszcza w tak zacnym towarzystwie, powoli zbliżamy się do końca naszej przygody.

Porannym lotem docieramy ponownie do Manili, która jest główną osią komunikacyjną pomiędzy filipińskimi wyspami , Marek szybciutko załatwia dla nas taxi-busa, bo upał osłabia i ruszamy w stronę Batangas.  Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Filipiny 2016 | 1 komentarz

Rajskie Wyspy i Plaże Czyli El Nido

El Nido

El Nido

Puerto Princesa , powitała nas lejącym się z nieba żarem , po krótkich negocjacjach , uzyskujemy specjalną dla nas , najniższą cenę na vana (oczywiście mówią to wszystkim) i po byle jakim śniadaniu,zaczynamy pokonywać ponad 270 kilometrową trasę. Nasz kierowca sprawnie prowadzi. Niezłej jakości , betonowa , wijącą się zakrętami droga, raz po raz wspina się na niewielkie pagórki . Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Filipiny 2016 | 4 Komentarze

Na północy wyspy Luzon, Tarasy Ryżowe i Wiszące Trumny

 

Tarasy ryżowe w Batad

Tarasy ryżowe w Batad

Mocno wkraczamy w następny dzień,żegnając naszą piękną wille(cud -miód),sprawnie docieramy busikiem na lotnisko w Tagbilaran, widocznie przypadliśmy do gustu miejscowym ,bo żegna nas lotniskowa orkiestra. Po godzinie jesteśmy ponownie w stołecznej Manili,żegnamy Anie i Marka,oraz Piotrka i Rafała,którzy towarzyszyli nam w tej części podróży. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Filipiny 2016 | 2 Komentarze

Czekoladowe Wzgórza

Czekoladowe Wzgórza

Czekoladowe Wzgórza

Po dniu pełnym błogiego lenistwa, pora ruszyć na zwiedzanie wyspy Bohol, po krótkich negocjacjach, nabywamy za jedyne 400 peso, jednodniowe prawa do motorbayków. Przyjemnie owiewani wiatrem,pędzimy przez rozpalone ulice wysepki Panglao, by po 20 minutach przez most dotrzeć na Bohol . Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Filipiny 2016 | 1 komentarz

Oko w oko z rekinem

Rekiny jadły nam z ręki

Rekiny jadły nam z ręki

Cebu to pierwsza wyspa filipińska skolonizowana przez Hiszpanów. Wynajętym busem docieramy do miejscowości Oslob ,której największą atrakcją jest możliwość pływania z rekinami wielorybimi,sprawnie kwaterujemy się i ruszamy na „miasto” poznać atrakcje filipińskiej kuchni. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Filipiny 2016 | 2 Komentarze

Filipiny kraina 7107 wysp… a może jedna więcej

Air Asia

Air Asia

Tęskniąc za gorącym słońcem, białymi plażami, zielonymi pióropuszami palm i szafirowym morzem pakujemy plecaki i  ruszamy w drogę….by dotrzeć do gorącej Manili. Odchudzamy nasze plecaki maksymalnie aby wesprzeć polsko-filipinski bizness naszego kolegi.

Zawiązujemy tajne stowarzyszenie KAPA LAMPA KIELBASA I SER , upychając do  ostatniego  kiIograma  w  nasze bagaże , SZYNECZKI, SERY GRYFICKIE, MŁYNEK  DO  KAWY,,Kapy, kawy, smyczki, wizytówki itd. , itp.. na pewno  pamiętacie  Lokomotywę-tych wagonów  jest  ze  czterdzieści. Czytaj dalej

Categories: Dziennik z wyprawy, Filipiny 2016 | 6 Komentarzy

Blog na WordPress.com.