Wszystko co dobre musi się niestety kiedyś skończyć , a więc również nasz pobyt w Kambodży ,ale czeka nas jeszcze jedna atrakcja, nasz niestrudzony organizator(Marian Travel poleca się) ma dla nas niespodziankę. Pobudka wcześnie rano i ruszamy w kierunku jeziora Tonle Sap ,by zobaczyć, tzw . wodne wioski. Najpierw dobrą godzinę mkniemy naszymi poczciwymi tuk tukami ,później zabiera nas w rejs po żółtych wodach kanału łódka – oj nie za wielka –Jacek zmieniając pozycje prawie doprowadza do katastrofy morskiej, po półgodzinie jesteśmy na miejscu, i kolejna frajda podpływają po nas łódeczki i miejscowe kobiety zabierają nas w podróż po wsi i lesie. Czytaj dalej
Daily Archives: 21 listopada 2012
Z Bangkoku do Bangkoku…. czyli tam i z powrotem
Categories: Azja 2012, Dziennik z wyprawy
4 Komentarze
Najnowsze komentarze