Po trudach zwiedzania i transferowania, następuje czas leniuchowania. Plaża Goyambokka w Tangalle zachwyca nas cudownym położeniem. Złocista łacha piachu wygięta w półkole z lewej i prawej strony chroniona ostrogami brązowych skał . Co chwile pędzone z pełnego oceanu potężne fale, rozbijają się o brzeg białymi grzywaczami. Tworzone przez powracającą wodę potężne strumienie , porywają wszystko na swojej drodze , wciąż trwa fascynująca walka. Czytaj dalej
Dziennik z wyprawy
W krainie herbaty
Kandy to drugie pod względem wielkości miasto Sir Lanki,przez wiele stuleci jako stolica niezależnego królestwa senegalskiego, opierało się próbą przejęcia przez portugalskich,holenderskich i w końcu brytyjskich kolonizatorów, ci ostatni zajmując miasto w 1805 zakończyli podbój całej wyspy. W Kandy znajduje się świątynia Zęba Buddy,miejsce koronacji sirlańskich królów, taki nasz krakowski Wawel. Czytaj dalej
Cudna Ellora
Pociągi jeżdżące po Indiach , to temat na odrębny wpis. Brytyjczycy przez 100 lat zbudowali bardzo dobrze funkcjonującą sieć , każdego dnia na tory wyrusza 20 000 składów,a na kolei pracuje około 2 miliony kolejarzy. Podróżowanie koleją jest tanie , za 6 biletów i przejechanie ponad 300 km. płacimy równowartość obiadu czyli ok 100 zł. Czytaj dalej
Bombaj czy Mumbaj ?
Długie oczekiwanie i planowanie dobiegło końca teraz realizujemy to co najlepsze,konfrontując wiedzę i wyobrażenia z rzeczywistością. Indie,marzenie ,pomysł,sposób życia.Indie -już sama nazwa uruchamia wyobrażenie o egzotyce,o tysiącach barw i zapachów,marzenie wielu podróżników,mityczna kraina do ,której europejczycy dotarli dopiero w XVI wieku, ich bogactwa owładnęły ich duszę .A tak od strony praktycznej ,to olbrzymi obszarowo kraj,zamieszkiwany przez co 6 -stego mieszkańca Ziemi (ok 1 miliard 200 milionów) Czytaj dalej
Komu w drogę temu plecak na plecy – kierunek Indie i Srilanka
Przyszedł już czas aby gdzieś ruszyć tyłek . Tym razem w planie jest południe Indii i Srilanka . Plecaki spakowane , dzisiaj wieczorem ruszamy do Warszawy , następnie samolotem do Bombaju.
Wielką Przygodę 2017 uważam za otwartą !!!
Cytat ; Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki (Martyna Wojciechowska)
Coś w tym jest , wie to każdy kto poczuł to na własnej skórze.
Do zobaczenia niedługo
Redaktor Naczelny
TRZY DNI W RAJU – z wizytą u Marka i Ani
Czas, nieubłagany towarzysz naszej podróży(podróży w każdym wymiarze), upływa szybko,zwłaszcza w tak zacnym towarzystwie, powoli zbliżamy się do końca naszej przygody.
Porannym lotem docieramy ponownie do Manili, która jest główną osią komunikacyjną pomiędzy filipińskimi wyspami , Marek szybciutko załatwia dla nas taxi-busa, bo upał osłabia i ruszamy w stronę Batangas. Czytaj dalej
Rajskie Wyspy i Plaże Czyli El Nido
Puerto Princesa , powitała nas lejącym się z nieba żarem , po krótkich negocjacjach , uzyskujemy specjalną dla nas , najniższą cenę na vana (oczywiście mówią to wszystkim) i po byle jakim śniadaniu,zaczynamy pokonywać ponad 270 kilometrową trasę. Nasz kierowca sprawnie prowadzi. Niezłej jakości , betonowa , wijącą się zakrętami droga, raz po raz wspina się na niewielkie pagórki . Czytaj dalej
Na północy wyspy Luzon, Tarasy Ryżowe i Wiszące Trumny
Mocno wkraczamy w następny dzień,żegnając naszą piękną wille(cud -miód),sprawnie docieramy busikiem na lotnisko w Tagbilaran, widocznie przypadliśmy do gustu miejscowym ,bo żegna nas lotniskowa orkiestra. Po godzinie jesteśmy ponownie w stołecznej Manili,żegnamy Anie i Marka,oraz Piotrka i Rafała,którzy towarzyszyli nam w tej części podróży. Czytaj dalej
Czekoladowe Wzgórza
Po dniu pełnym błogiego lenistwa, pora ruszyć na zwiedzanie wyspy Bohol, po krótkich negocjacjach, nabywamy za jedyne 400 peso, jednodniowe prawa do motorbayków. Przyjemnie owiewani wiatrem,pędzimy przez rozpalone ulice wysepki Panglao, by po 20 minutach przez most dotrzeć na Bohol . Czytaj dalej
Oko w oko z rekinem
Cebu to pierwsza wyspa filipińska skolonizowana przez Hiszpanów. Wynajętym busem docieramy do miejscowości Oslob ,której największą atrakcją jest możliwość pływania z rekinami wielorybimi,sprawnie kwaterujemy się i ruszamy na „miasto” poznać atrakcje filipińskiej kuchni. Czytaj dalej
Najnowsze komentarze