Budzikom śmierć … wstajemy i po śniadanku a dokładnie po mexicana scramble (jajecznica z warzywami) ruszamy do wypożyczalni odebrać nasz wehikuł ,którym ruszymy w naszą wymarzoną podróż. Similare –czyli mniej więcej taki sam (w kontrakcie z wypożyczalni )okazał się Chevroletem Expresem na 11 osób -słowem miód malina, duża moc silnika i wir w baku, teraz nasz busik – dom na 11 dni . Po godzinie jesteśmy gotowi do drogi. Pierwszym miejscem które odwiedzamy są ruiny miasteczka majów Tulum , malowniczo położone nad brzegiem morza ,widoki zapierają dech, gorąco,pot płynie po … dlatego też postanawiamy zaraz po zwiedzaniu ochłodzić się w morzu , które tutaj na Półwyspie Jukatan ma przepiękny turkusowo szmaragdowy kolor niczym z folderu biura podróży . Czas nagli więc ruszamy dalej aby zdążyć na wieczór do Xcalak , wioski w której człowiekowi wydaje się że jest na końcu świata , nawet telefon nie ma zasięgu…. . nooo jak się wdrapiesz na dach naszego hoteliku i staniesz na palcach to może złapiesz jedną kreskę Niewiadomo kiedy zrobiło się ciemno , a na końcu drogi nasz Rajski hotel Tierra Maya położony na samym brzegu morza. Powitano nas zimną Margaritą ,tego nam było trzeba . Kolacja w barze położonym nad samą wodą była tak smaczna iż utwierdziła nas , że jesteśmy we wspaniałym egzotycznym raju.(CO PRAWDA CENY DOPROWADZIŁY NASZEGO o RGANIZATORA DO LEKKIEJ PALPITACJI SERCA ,czemu zawsze za paradise trzeba dużo płacić. Po kolacji degustujemy tekillę Jamdor Jesteśmy w raju !!!!
Poranek odkrywa całe piękno miejsca w którym jesteśmy , plaża 15 m od pokoju , palmy wrastające w brzeg morza ,,hamaki, woda o temperaturze 28 stopni, do tego słońce jak na zamówienie . Nie możemy już czekać i rzucamy się w otchłań turkusowego morza, trochę wysiłku ,organizujemy wyprawę kajaczkami na pobliską rafę ,bogactwo życia oszołamia ,rybki czerwone ,zielone ,żółte i w paski ,ukwiały, gorgonie i inne, super, później bal na plaży. W tym samym czasie wyrusza mała ekspedycja do Playa del Carmen po zezwolenie na wjazd do Gwatemali dla naszego buźka, tam i z powrotem -700 km,w 8 godzin, okazało się że Meksyk to jednak nie tylko maniana i pozwolenie czekało na Marka i Waldka, Chłopaki umęczeni ,zadowoleni, zmęczeni słowem nasi bohaterowie wracają ok 9 wieczorem, a tu całe towarzystwo umęczone balem na plaży …….w łóżkach, oj zmęczyło ich słońce iii…… tequila,
Z kącika podróżnika
Meksyk ,Meksyk tygiel ras i religi ,kraj gdzie przeszłość miesza się z współczesnością mexico nazwa, którą siebie określali Aztekowie, flaga biało(czystość),zielono(nadzieja),czerwona(dzielność ,waleczność) w środku orzeł trzymający w szponach węża, symbol państwa Azteków ,założyli miasto –stolice Tichitotlan w miejscu gdzie zobaczyli właśnie ten znak symbol. Na terenie współczesnego Meksyku już od ok 3000 lat powstawały bardzo mocno rozwinięte państwa ,zaczynając od tajemniczego ludu Olmeków ,który pozostawił po sobie niesamowite 3 metrowe bazaltowe głowy o negroidalnych rysach, poprzez, Majów , Tolteków,i dziesiątki innych mniej znanych ,kończąc na Aztekach, którzy w 13 wieku rozpoczęli tworzenie swojego imperium, obróconego w ruinie w ciągu niespełna 3 lat przez hiszpańską konkwistę pod wodzą Hermana Corteza w 1519 roku. Budowniczowie starożytnych kultur to fantastyczni inżynierowie, astronomowie ,artyści ,kalendarz który stworzyli był bardziej dokładny od używanych w Europie ,a obliczenia niezwykle precyzyjne, budowle urzekają precyzją wykonania i rozmachem, w czasach świetności np. Tikal rozłożony na 60 h, zamieszkiwało ok.100000 mieszkańców. Dziś Meksyk zachwyca różnorodnością klimatu ,bogactwem kultury i przepięknymi plażami, smaczną kuchnią, kraj szybko się zmienia, niestety również zmieniają się ceny ,mam wrażenie że w ciągu 3-4 lat ceny wzrosły ok 20-30 procent, za hotel płacimy 50-70 $ ,za posiłek(fujitas) na najbardziej reprezentacyjnej ulicy Playa DEL Carmen majątek bo z jakimś piwem ok.25 $,Burito(naleśnik z farszem) jedzone w parku palcami,pycha, 30 peso(0k.2,5 $),po azji przeżywamy mały szok cenowy.Za wynajęcie samochodu,duży bus płacę 1200$ + 150 za zezwolenia na wjazd do Gwatemali, kurczak jedzony przy drodzę do Xcalac w pollerii to 90 peso(8$).kilo jabłek 25 peso, piwo w barze ok.40 peso, to na tyle na razie.
Na wszelki wypadek robimy większe zapasy
Zestaw do degustacji wyciągu z agawy
Widok na plażę w Tulum robi wrażenie
Iguany są wszechobecne , wylegują się na słońcu
W oddali pałac w Tulum , ci Majowie to mieli rozmach
Kolejna iguana prezentuje się na tle pałacu
Kurczaki opalają się na grilu , aż żal nie spróbować
Paradise – prawdopodobnie właśnie tak wygląda
Widok z balkonu trochę przesłaniały palmy
Fajitas z krewetkami w tym miejscu smakuje wyśmienicie
Plaże zasłane olbrzymimi muszlami , szkoda że mamy małe plecaki
Chłopaki z paletkami
A kuku !!!
Jacek asekuruje aby nikt nie dostał kokosem w głowę
Pomost do raju
Morze w Meksyku ma wspaniały kolor
FAjne foty ,ale tej tequili trochę mało wzieliście ,pozd
Jak się sprawdza sprzęt nurkowy „ultra light” złożony specjalnie na wyprawę przez Neptun Diving Center?
Ok nikt się nie utopił