Żegnamy się z Bali i lecimy na wyspę Flores , a konkretnie do miasteczka Labuhan Bajo. Wyspa jest rzadziej odwiedzana przez turystów , a widok turysty na razie jest tu jeszcze rzadkością . Wyspa Flores zaskoczy Cię swoją różnorodnością , począwszy od wulkanów z przepięknym Kelimutu na czele , przez zielony interior pełen zarośniętych wzgórz . Przez Flores prowadzi tylko jedna, kręta, droga zwana Trans Flores. Aby nie tracić czasu , bo nie mamy go za wiele , lecimy na koniec świata czyli do położonego 380 km dalej Ende , potem jeszcze kilka godzin autem i w końcu docieramy do małej wioski u podnóża wulkanu Kelimutu , celu naszej wizyty w którego kraterach znajdują się trzy różnokolorowe jeziora.
Flores
Kawał na dzień dobry.
Jedna koleżanka żali się drugiej:
– Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
– Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów – radzi druga – Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
Minęły dwa dni:
– Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
– Coś ty? Nie zadziałało?
– Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opie***lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki Kowalskiej z trzeciego pietra…
Najnowsze Wpisy
- Magiczne Bundi kontra Jaipur 20 marca 2019
- W drodze… przez Ranakpur do Udajpur 7 marca 2019
- Z Jaisalmer do Dźodhpur 6 marca 2019
- Kolejny raz Azja 18 lutego 2019
- Yogyakarta i okolice 25 marca 2018
Najnowsze komentarze